piątek, marca 17, 2006

Dokumentacja R-pyszczkowych urodzin

Hot-Pyszczki się dopiero rozwijają (w sensie że blog się rozwija a w zasadzie to jeszcze w powijakach siedzi), w związku z czym trza nam (pyszczkom, J- i R-) wybaczyć, żeśmy z taką zwłoką zabrali się za dokumentowanie R-pyszczkowych urodzin.

Otóż one się niedawno odbyły (w dzień kobiet R-Pyszczek skonczył 21, jest zdatny formalnie do ożenku - ha ha! [sardoniczny śmiech]) i dopiero dzisiaj, jak J-Pyszcz czytał das nichts to sobie przypomniał, że przecież zrobił swoim strasznie fajnym super mega aparatem cyfrowym, który kupił za stypendium ministra zdjęcia. No i spieszy je pokazać.


Wogule najważniejszą rzeczą to na tych urodzinach był tort, co go J-Pyszcz R-Pyszczowi zrobił. I to jest ten tort w powijakach jeszcze (J-Pyszcz strzelił mu wtedy fotę, bo myślał że napisze ilustrowany maniual robienia tortów... Ale nie wyszło mu;( )













Potem oni (choć nie tylko oni jedyni), znaczy się Kaziki, ten tort jedli...















... i nic dziwnego w sumie, ze potem mieli dziwne miny dosyć takie.















A to już jest Mariusz. Bardzo zmężniał ostatnio.














Tu jeszcze popisowy numer Hot Pyszczków (psychologia ewolucyjna przedstawia rzetelne wyjaśnienie faktu, że to akurat jest ich popisowy numer. chodzi o lukśność.)
Obok kopia numeru w wydaniu pary K-Pax & N-Pax.



















No i na koniec mój faworyt; proszę zwrócic uwagę na włochaty pępek (detal widoczny po powiększeniu).

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

heh. faktycznie jakieś niewyraźne miny mamy na tych zdjęciach, ale wcale nie ma to oznaczać, żeby nam tort nie smakował. o nie! tort dobry był! niewyraźność min dyskusją filmową między Marcinem M. a Jakubem K. i Niną G. była spowodowana;p