piątek, marca 17, 2006

R-Pyszczek się ujebł w palec

Dzisiaj, jak R-Pyszczek robił tartą bułkę, żeby se zapanierować kamembert, żeby mu J-Pyszczek usmażył, to wtedy się właśnie R-Pyszczek ujebł w palec. I - z całym szacunkiem dla pyszczkowego palca - nic mu się nie stało, ale za to teraz R-Pyszczek wszędzie w internecie rozgłasza, że omałosobienieuciąłręki i wszyscy mu współczują i pewnie myślą, że ma złą żonkę, skoro pozwoliła mu się w palce ujebć.
tyle.

Brak komentarzy: