sobota, września 23, 2006

O rowerowych spacerach Pyszczków i Abdij van 't Park

w drodze na rowerowy spacer

Dzisiaj Pyszczki pojechały na krótką wycieczkę rowerową, żeby obejrzeć sobie tutejsze suburbia. Suburbiów jakichś szczególnych niestety nie znalazły, za to znalazły siedzibę tutejszej katolickiej politechniki -- Katholieke Hogeschool Leuven. A siedziba jest prima sort -- KHL zajmuje bowiem budynki starego, nieużywanego opactwa Abdij van het Park. Pyszczki już się zdołały przyzwyczaić, że różne święte miejsca w Belgii funkcjonują na ogół albo jako kina, albo jako szkoły. Ostatnio na przykład Pyszczki weszły do kościoła, co to stoi blisko barbarzyńskiego instytutu filozofii, a w środku, zamiast choćby jakichś pozorów kościelności zastały ekran, na którym z bimera wyświetlały się jakieś dżenderowe filmy w rodzaju tych, ktore puszcza się w Zachęcie.

to jest właśnie kościoł-kino
To jest właśnie ten kościół.

W każdym razie, w Abdij van 't Park znajduje się koledż i to jest zdaniem Pyszczków sensowniejsze, niż dżenderowe kino. A samo Abdij należało swego czasu do premonstratensów. Założyli je podobno tu w 1129 roku, czyli całkiem dawno temu, ale widoczne zabudowania pochodzą z jakiegoś 18 wieku, bo wtedy przebudowali opactwo na bardziej współczesna nutę. Dzisiaj zaś Abdij Parkowe dumnie uczestniczy w europejskofundowanym projekcie CSS (brzmi sympatycznie), czyli Converting Sacred Spaces. Co jest chyba jedynym sensownym rozwiązaniem problemu niefunkcjonalności budynków kościelnych w sytuacji, gdy w całej Belgii jest jedno powołanie rocznie.

A niżej kilka zdjęć z rowerowego spaceru do Korbeek-Lo:

Żeby nie było, że na Zachodzie krowy mają czyste pupy. J-Pyszczek bardzo zadowolony z owego patriotycznego odkrycia:


Nagrobek na cmentarzu -- typowe lata 60-te:
Nagrobek na cmentarzu -- typowe lata 60-te
A tu nieco starszy:





więcej zdjęć >>

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Heh, faktycznie niezły zbieg okoliczności - i z Leuven, i z MISH-em, żeby nie było;-)

Nudzi mi się dosyć potwornie, ale za tydzień już do domku. Wy zostajecie na rok?

Anonimowy pisze...

Nam sie tez nudzi:/ Za tydzien do domu? Coś strasznie krotkie to Twoje stypendium, o ile dobrze sie orientuje na podstawie lektury Twojego wordpressa.

Anonimowy pisze...

rozumiem ze zdjecie nr1 dedykowane dla mnie??